Zabieg na twarz, masaż, terapia manualna. Wszyscy chętnie korzystamy z pomocy specjalistów, by stać się piękniejsi, sprawniejsi, by się odprężyć i zrelaksować po ciężkim dniu. Ale czy zadaliśmy sobie kiedyś pytanie, dlaczego kosmetolog zaprasza nas za 2 tygodnie na kolejny zabieg a fizjoterapeuta zaleca terapię raz w tygodniu? Dlaczego tak ważna jest regularność i systematyczność w dbaniu o siebie?

Skóra zbudowana jest z 3-ech warstw:
naskórka,
skóry właściwej,
tkanki podskórnej.

Skóra człowieka jest największym narządem jaki posiadamy, jej powierzchnia wynosi 1,6 – 2m².

Nasza skóra Pełni wiele ważnych funkcji w organizmie: utrzymuje równowagę między ustrojem i otoczeniem, chroni organizm przed środowiskiem zewnętrznym. Z punktu widzenia kosmetycznego, zatrzymajmy się na pierwszej i drugiej. Zawiera tzw. przydatki skórne  tj. gruczoły łojowe, gruczoły potowe, mieszki włosowe, paznokcie) oraz naczynia krwionośne, naczynia chłonne i zakończenia nerwowe. Z punktu widzenia kosmetycznego, zatrzymamy się na pierwszej i drugiej warstwie.

Nasza skóra Pełni wiele ważnych funkcji w organizmie: utrzymuje równowagę między ustrojem i otoczeniem, chroni organizm przed środowiskiem zewnętrznym. Z punktu widzenia kosmetycznego, zatrzymajmy się na pierwszej i drugiej. Zawiera tzw. przydatki skórne  tj. gruczoły łojowe, gruczoły potowe, mieszki włosowe, paznokcie) oraz naczynia krwionośne, naczynia chłonne i zakończenia nerwowe. Z punktu widzenia kosmetycznego, zatrzymamy się na pierwszej i drugiej warstwie.

Kolejną ważną warstwą z punktu widzenia zabiegów kosmetycznych jest skóra właściwa. Podobnie jak naskórek ma budowę warstwową, składa się w większości z tkanki łącznej, w tym  ok.70% stanowią włókna kolagenowe (tkanka podporowa skóry). Pomiędzy nimi znajdują się włókna elastylowe nadające sprężystość, tu również przebiegają nerwy, naczynia krwionośne i limfatyczne, znajdziemy też dużą ilość glikozoaminoglikanów (tj. kwas hialuronowy), które mają dużą zdolność do wiązania wody. Jedną z funkcji skóry właściwej jest dostarczanie substancji odżywczych do naskórka, który w swej budowie nie posiada sieci naczyniowej.

Z wiekiem proces nowotworzenia się włókien kolagenowych spowalnia i zanika, co skutkuje utratą elastyczności, jędrności, skóra staje się mniej odporna, pojawiają się zmarszczki i bruzdy.  Z pomocą przychodzą nam zabiegi tj. peelingi, infuzja tlenowa czy radiofrekwencja mikroigłowa. Zabiegi te stymulują skórę do produkcji kolagenu, co za tym idzie wpływają na jej przebudowę i zagęszczenie.

Dlaczego zatem jeden zabieg nie załatwi nam sprawy i nie odmłodzi nas o kilka lat i nie będzie to zmiana wieloletnia?

Odpowiedź jest prosta – jesteśmy żywym organizmem, który podlega nieustannym procesom wewnętrznym jak i czynnikom zewnętrznym. Starzejemy się codziennie o jeden dzień i nieustannie potrzebujemy nowych bodźców i stymulacji, by proces ten spowolnić, wpłynąć na szybszą regenerację i odnowę.

Pamiętajmy, że z naszą skórą jest jak z ćwiczeniami na siłowni- jedna wizyta nie zrobi z nas supermenów czy kulturystów. To wieloletnia i systematyczna praca sprawia, że osiągamy zadowalające efekty. Ze skórą jest podobnie- jednorazowe nałożenie kremu czy jednorazowy zabieg nie da nam długotrwałych efektów. Skóra potrzebuje cykliczności w pielęgnacji tej domowej, jak i gabinetowej, byśmy osiągali pożądane rezultaty.

Czy systematyczność w masażu czy terapiach u fizjoterapeuty ma również znaczenie? Zdecydowanie TAK.

Nasze ciało budują ściśle powiązane ze sobą układy i struktury  tj. m.in. tkanka powięziowa, tkanka mięśniowa czy układ nerwowy.

W ludzkim układzie mięśniowym występują trzy rodzaje włókien mięśniowych, z punktu widzenia masażu, najistotniejsze będą dla nas mięśnie szkieletowe( tzw. poprzecznie prążkowane). To właśnie one wraz z układem kostnym, biorą udział w poruszaniu, ale także w reakcjach odruchowych organizmu. Praca mięśniowa polega na skurczaniu i rozkurczaniu poszczególnych grup mięśniowych.        
Kiedy pojawiamy się w gabinecie fizjoterapeuty czy masażysty, najczęściej zgłaszamy się z bólem poszczególnych partii ciała – przyczyny są różne: zbyt intensywny trening na siłowni, niewłaściwa postawa podczas wykonywania codziennych czynności, urazy i kontuzje sportowe, napięcia stresowe.  Terapeuta poprzez odpowiednie ruchy masażu wpływa na rozgrzanie tkanki, zwiększenie ukrwienia, rozluźnienie napięć mięśniowych i w efekcie rozkurczenie obolałych miejsc. Przy mocno napiętych mięśniach, w przeciągu doby po zabiegu możemy odczuwać po masażu delikatne zakwasy  (podobne do tych, które pojawiają się w ciele po intensywnych ćwiczeniach) – ich pojawienie się jest zależne od napięcia mięśniowego. Jest to dla nas informacja, że tkanka wchodzi w proces regeneracji i zdrowienia i potrzebuje ok. 2-3 dni, by dojść do siebie. Z tego względu intensywniejsze terapie jak np. masaż sportowy zalecamy nie częściej niż 2 razy w tygodniu. O rodzaju zastosowanego masażu, zdecyduje terapeuta, który jest w stanie zastosować najodpowiedniejsze techniki do problemu, z jakim przychodzimy.  Dlaczego warto powtórzyć taki masaż? Bóle mięśniowe w naszym ciele są efektem kumulacji napięć (wielodniowych, wielotygodniowych, często wielomiesięcznych). Struktury mięśniowe są wielowarstwowe i często podczas masażu musimy zdejmować napięcia stopniowo – warstwa po warstwie, by dostać się do najgłębiej położonych mięśni i przywrócić im prawidłowy tonus, a jednocześnie przynieść ulgę na dłużej.

Na szczególną uwagę zasługuje masaż relaksacyjny. Co w nim jest wyjątkowego? Ma bardzo silny wpływ na nasz układ nerwowy. W naszej skórze znajduje się mnóstwo wolnych zakończeń nerwowych i receptorów czuciowym, które odbierają każdy, nawet najdrobniejszy bodziec zewnętrzny. Delikatny, subtelny dotyk, który jest charakterystyczny dla tego rodzaju masażu sprawia, że wycisza się nasz układ nerwowy- uwalniamy się od stresu emocjonalnego, nasze ciało wchodzi w stan błogostanu, który wycisza nasze myśli, pozwala uwolnić umysł od natłoku spraw codziennych, a  co za tym idzie opuszczają nas napięcia w mięśniach, które nieustannie kumulują nasz stres. Zastosowanie dodatkowo olejków eterycznym koi nasze zmysły i uspokaja emocje.