Ratunek dla ciała po świętach

Ratunek dla ciała po świętach

Powrót do formy po świętach

Jak wrócić do formy po świętach, kiedy czujemy się ociężali, a ulubione ubrania wydają się jakby mniejsze? Odpowiedź kryje się w holistycznym podejściu, które oferuje nowoczesne centrum regeneracji Holispace.

Boże Narodzenie w polskiej tradycji to czas, w którym stół staje się centrum wszechświata. Celebrujemy bliskość poprzez wspólne biesiadowanie, a na naszych talerzach królują potrawy ciężkie, smażone i bogate w cukier. Choć dla ducha to czas wytchnienia, dla naszego ciała – a konkretnie dla układu trawiennego, krążenia i limfatycznego – to prawdziwy maraton wytrzymałościowy.

Polska tradycja a biochemia: Co dzieje się wewnątrz nas?

Polacy przy stole celebrują głównie obfitość. Pierogi, smażony karp, ciężkie sosy, makowce i serniki to produkty o wysokim indeksie glikemicznym i dużej zawartości tłuszczów nasyconych. Taka mieszanka powoduje gwałtowne skoki insuliny oraz ogromne obciążenie dla wątroby i trzustki.

Jednak skutki sięgają głębiej niż tylko „pełny brzuch”:

  1. Układ trawienny: Nadmiar błonnika z kapusty z grzybami w połączeniu z tłuszczem spowalnia perystaltykę jelit, prowadząc do wzdęć i uczucia stagnacji.
  2. Układ krążenia: Sól ukryta w wędlinach i śledziach zatrzymuje wodę w przestrzeniach międzykomórkowych. Krew staje się „gęstsza”, a serce musi pracować ciężej, by przepompować płyny.
  3. Układ limfatyczny: To on obrywa najmocniej. Limfa, odpowiedzialna za usuwanie toksyn, przy braku ruchu (który towarzyszy wielogodzinnemu siedzeniu) przestaje efektywnie krążyć. Efekt? Obrzęki nóg, opuchnięta twarz i chroniczne zmęczenie.

Cytat: „Zdrowie nie jest jedynie brakiem choroby; to dynamiczna równowaga między tym, co wprowadzamy do organizmu, a tym, jak potrafimy to przetworzyć i wydalić.”

– Te słowa idealnie oddają wyzwanie, przed jakim stoimy po 26 grudnia.

Podróże a zastój limfy – dlaczego po powrocie czujemy się spuchnięci?

Wiele osób w okresie świątecznym pokonuje setki kilometrów, by odwiedzić bliskich. Wielogodzinna jazda samochodem lub lot samolotem to „zabójca” dla przepływu chłonki. Statyczna pozycja siedząca, zgięte stawy biodrowe i kolanowe blokują główne węzły chłonne.

Kiedy mięśnie nóg (tzw. pompa mięśniowa) nie pracują, limfa grawitacyjnie opada do stóp, wywołując ból i uczucie ciężkości. To właśnie dlatego „ratunek na już” musi zacząć się od odblokowania przepływów w ciele.

Jak wrócić do formy? Plan ratunkowy

Jeśli czujesz, że Twoje ciało potrzebuje natychmiastowego „resetu”, sama dieta może nie wystarczyć. Masz wybór – zależnie od sytuacji:

1. Fizjoterapia i drenaż limfatyczny

Manualny drenaż limfatyczny to złoty standard poświątecznej regeneracji. Fizjoterapeuta poprzez specjalistyczne chwyty „przepycha” zalegającą chłonkę w stronę węzłów chłonnych. Efekt? Natychmiastowe zmniejszenie obwodów ciała, lekkość w nogach i lepsze samopoczucie.

2. Endermologia i modelowanie sylwetki

Jeśli święta zostawiły po sobie nie tylko wspomnienia, ale i centymetr więcej w pasie, idealnym rozwiązaniem jest endermologia (masaż podciśnieniowy). To intensywna stymulacja tkanki łącznej, która:

  • rozbija zastoje tłuszczowe,
  • usuwa nadmiar wody z organizmu,
  • ujędrnia skórę rozciągniętą po obfitych posiłkach.

3. Terapia wisceralna – ratunek dla jelit

Niewiele osób wie, że fizjoterapeuta może pomóc… Twojemu żołądkowi. Terapia wisceralna to delikatny masaż narządów wewnętrznych brzucha. Pozwala on rozluźnić napięcia w obrębie jelit i wątroby, przyspieszając metabolizm i przynosząc ulgę w problemach trawiennych.

4. Technologia BEMER

Dla pełnej regeneracji warto postawić na biochemiczne wsparcie. Terapia naczyniowa BEMER poprawia mikrokrążenie, co pozwala szybciej dostarczyć tlen do komórek i usunąć poświąteczne toksyny.

Ciekawostka: Czy wiesz, że układ limfatyczny nie ma własnej „pompy” tak jak układ krwionośny (serce)? Jedynym sposobem na jego ruch jest praca mięśni lub masaż zewnętrzny. Dlatego po 3 dniach siedzenia przy stole Twoja limfa praktycznie stoi w miejscu.

Podsumowanie: Nie czekaj do wiosny

Regeneracja „na już” to nie kwestia próżności, ale dbałości o sprawność organizmu. Zamiast katować się restrykcyjnymi głodówkami od 1 stycznia, postaw na mądre wsparcie procesów fizjologicznych. Masaż detoksykujący Udvartana, drenaż limfatyczny czy sesja w gabinecie medycyny holistycznej to najkrótsza droga do odzyskania energii. W Instytucie Holispace w Warszawie wiemy, jak przywrócić Twojemu ciału lekkość, na którą zasługuje po świątecznym maratonie. Twoje ciało to jedyne miejsce, w którym musisz mieszkać. Powrót do formy to kwestia decyzji. Jeśli masz dostęp do siłowni, lub wolisz szybki spacer – to będzie najlepsze rozwiązanie. Jeśli ciało wymaga zaopiekowania – fizjoterapia i masaż będą też dobrym wyborem.



Publikowane na blogu treści o charakterze medycznym mają cel wyłącznie informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Nie mogą w jakikolwiek sposób zastąpić wizyty u lekarza, lekarskiej porady, zaleceń lekarza, czy też postawionej przez lekarza diagnozy.