Oczyszczanie manualne

W ostatnich latach powstało wiele kontrowersji na temat zabiegu oczyszczania manualnego, który jest podstawą niemal każdego gabinetu kosmetycznego. Zabieg wykonywany od wielu lat- kiedyś najbardziej popularny zabieg w gabinecie – dziś nadal istniejący, jednak częściowo wyparty przez inne rozwiązania czy też zawoalowany w ofercie salonu.

Potrzeby czy zbędny?

Korzystny czy szkodliwy?

Te pytania zadaje sobie wiele osób, które patrząc w lustro, szukają metody poprawy wyglądu swojej skóry.

Czym jest zabieg manualnego oczyszczania?

Jak sama nazwa wskazuje, oczyszczanie manualne polega na ręcznym usunięciu zmian skórnych tj. zaskórniki, prosaki, grudki, które tworzą się na naszej skórze w wyniku zaczopowania ujść gruczołów łojowych i potowych, nieodpowiedniej diety, w kontakcie z zanieczyszczeniami zewnętrznymi czy z udziałem bakterii bytujących na naszej skórze.

Zabieg oczyszczania ewoluował na przestrzeni lat. Gdy powstawały pierwsze gabinety kosmetyczne, w celu rozmiękczenia naskórka i ułatwienia opróżnienia zawartości porów stosowano okład z kataplazmy ziołowej(popularnie nazywanej „ziołówką”), maski termiczne lub w późniejszych latach wapazon – urządzenie emitujące gorącą parę wodną. Takie przygotowanie skóry do oczyszczania manualnego powodowało niestety nadmierne rozszerzenie naczyń krwionośnych i znacznie uwrażliwiało skórę.

Jak zatem wygląda współczesny zabiegi oczyszczania manualnego skóry?

Dzisiejsze zabiegi manualnego oczyszczania skóry, wspierane są rozwiązaniami technologicznymi takimi jak: piling kawitacyjny, mikrodermabrazja czy oczyszczanie wodorowe, które już we wstępnym etapie mają działanie oczyszczające. Często stosuje się także pilingi chemiczne, które rozpulchniają naskórek i ułatwiają ekstrakcję zaskórników. Nie ma jednak określonego schematu zabiegowego dla wszystkich, bo każdy z nas jest inny i wymaga indywidualnej terapii dobranej odpowiednio do problemu skórnego, z którym się boryka .

Wracając do tematu głównego „Oczyszczanie manualne – zalecane czy jednak nie” odpowiedź brzmi tak, ale w określonych przypadkach. Gdy zmiany są duże i w wyraźny sposób odznaczają się na twarzy, gdy jest to jedyna forma uzyskania ładnej i jednolitej cery, ale nigdy jako monoterapia. Skóry z takimi zmianami wymagają wspomagających procedur takich jak zabiegi złuszczające czy regulujące, które wpłyną nie tylko na usunięcie zmiany, ale także na obkurczenie porów i zredukowanie oraz spowolnienie powstawania kolejnych zmian.

Warto dodać, że manualne oczyszczanie skóry nie należy do przyjemnych i relaksujących zabiegów. Na szczęście w Instytucie Zdrowia i Urody Holispace są alternatywne zabiegi, które doskonale odświeżą skórę, bezboleśnie oczyszczą i poprawią jej kondycję np. peeling kawitacyjny, kwasy, mikrodermabrazja czy oczyszczanie wodno-wodorowe.  Podczas wizyty, kosmetolog dobiera indywidualnie rodzaj zabiegu do potrzeb skóry i oczekiwań klienta.