Nastolatki w gabinecie kosmetycznym Skóra u osób młodych, szczególnie w okresie dojrzewania zaczyna ulegać widocznym zmianom. Na skutek „burzy hormonów” będącej zjawiskiem naturalnym w okresie pokwitania, na skórze zaczynają pojawiać się zaskórniki, grudki a nawet wykwity ropne. Zmiany te stanowią poważny problem estetyczny dla młodych ludzi. W okresie dojrzewania dochodzi do nadmiernego wytwarzania łoju. Skóra szczególnie na twarzy, głowie, plecach i klatce piersiowej zaczyna intensywnie się przetłuszczać i „błyszczeć”. O ile nadmiar sebum nie stanowi jeszcze problemu, to trądzik młodzieńczy już tak. U nastolatków zmienia się także skład naturalnej flory bakteryjnej. Środowisko lipofilowe (tłuszczowe) jest idealną pożywką dla bakterii beztlenowych Propionibacterium Acnes, które są odpowiedzialne za powstawanie zmian trądzikowych. Kiedy już zauważymy, że syn czy córka coraz bardziej „manipulują” przy twarzy lub próbują zamaskować powstające zmiany to pierwszy sygnał, aby wybrać się na konsultację do kosmetologa. Kosmetolog po dokładnych oględzinach skóry i wnikliwej konsultacji zaplanuje odpowiednią i spersonalizowaną pielęgnację domową.

Hormony a skóra Zaburzenia w gospodarce hormonalnej często manifestują się w postaci zmian skórnych. Nadmierna suchość skóry lub przeciwnie – łojotok, trądzik czy przebarwienia mogą być objawami wskazującymi na problemy endokrynologiczne. Warto bacznie obserwować skórę twarzy i ciała, by w porę doradzić konsultacje u specjalisty. To właśnie na skórze najszybciej dostrzeżesz, że hormony nie \”pracują\” tak jak powinny. Trądzik i łojotok – Są to znane większości z nas problemy okresu dojrzewania. Z reguły mijają, gdy burzę hormonalną mamy już za sobą. Bywa jednak, że u kobiet po 30. czy 40. roku życia cera zaczyna się przetłuszczać, a na twarzy pojawiają się wypryski. To pierwszy sygnał, że w organizmie dzieje się cośniedobrego. Już wtedy powinnyśmy wybrać się do lekarza, bo gdy zmiany rozszerzą się na plecy lub klatkę piersiową, trudniej będzie się z nimi uporać. Za \”późny\” trądzik i łojotok odpowiada zwykle nadmiar testosteronu (to męski hormon, ale w niewielkich ilościach